Dwie wizytowe bluzki Tatuum za ktore zapłaciłam 200 zł skurczyły się, że nie sposób w nich pracować, sukienka weselna Orsay zaczęła się zaciągać przed praniem 130 zł.(zmarnowane 330zł).
Elegancka sukienka koszulowa big star z długim rękawem przetrwała10 prań i nie mam jej nic do zarzucenia.
Sweter Big Star jest świetny i spódnica dżinsowa.Natomiast wełniana sukienka Tatum i dwie spodnice noszą ślady prania, więc omijam Tatuum szwerokim łukiem. Zostałami w szafie jedna bluzka. Spodnie Simple nowe po pierwszym razie pęły w kroku, mam jeszcze jedną wymęczoną koszulkę i bluzkę. Spódnice Marie Zelie przegrywają z prasowaniem i praniem. Mam odnich dwie wymęczone bluzki. Plecak z Biedronki popsuł siępo tygodniu.
Spodnie dżinsowe z CA przetrwały 10 prań i są wygodne.